Jak to się zaczęło?

W grudniu 2018 roku dostałem po dziadku Fiata Uno. Mały, kiepsko wyposażony, ale sprawny, w bardzo dobrym stanie jak na swój wiek samochód. Auto miało pierwszą rejestrację w lutym 1997 roku, od nowości garażowane, dzięki czemu rdza go jeszcze nie zjadła 🙂 W momencie, w którym go dostałem przebieg wynosił około 111 500 km. Jak na 21 lat użytkowania to bardzo mało. Z wyposażenia należy wymienić zegarek, zamykany schowek i nieoryginalne radio CD. Ważnym elementem są też pokrowce „misiowe” pokrowce foteli.

Od tego się wszystko zaczęło.

Dodaj komentarz

Zaprojektuj witrynę taką jak ta za pomocą WordPress.com
Rozpocznij